Prawo do
niewiedzy:
W książce Korczaka „Jak kochać
dziecko” czytamy : „Dziecko jest cudzoziemcem, nie
rozumie języka, nie zna kierunku ulic, nie zna praw ani obyczajów. Potrzebny
jest mu przewodnik, który grzecznie odpowie na wszystkie pytania.”
Dla kilkuletniego dziecka nie wszytko
jest tak jasne i proste jak nam się wydaje. Potrzeba wielkiej wyrozumiałości i
cierpliwości wobec niekończących się pytań dzieci. One mają do tego prawo, gdyż
otaczający je świat jest nieznany. Wiele błędów w postępowaniu dzieci wynika z niewiedzy.
Dziecko tak krótko jest z Rodzicami, a tak wiele trzeba je nauczyć zanim
pójdzie w świat. Ukazywanie wiedzy z różnych dziedzin, na miarę możliwości
dziecka – oto zadanie domu, przedszkola i szkoły. Codzienny pobyt dziecka w
przedszkolu, szkole to nic innego jak wielozmysłowe poznawanie otaczającej go
rzeczywistości i zdobywanie wielorakich umiejętności. Czasami tylko niepokojem
zaczyna napawać fakt, że wszyscy w swych marzeniach chcą mieć dzieci idealne, zdolne
i wszystko wiedzące. Niekiedy stawiają zbyt wysokie wymagania, zapominając, że
dziecko ma prawo do niewiedzy – wszak przed nim całe życie by uczyć się dalej i
więcej.