16 lutego 2018

Czy wiecie, że…? Światowy Dzień Kota

Szary, bury lub pstrokaty.
Wszystkie koty za pan brat.
Mają drogi swe i płoty,
po prostu koci świat.*
 Co roku 17 lutego przypada Światowy Dzień Kota – święto dedykowane najpopularniejszym – obok psów – domowym towarzyszom. Ten wyjątkowy, obchodzony na całym świecie dzień, ma na celu nie tylko celebrowanie obecności mruczków w naszym życiu, ale przede wszystkim zwrócenie uwagi na konieczność pomocy kotom bezdomnym i wolno żyjącym, a także na fakt, że ich życie nie zawsze usłane jest różami.
Na szczęście nie zawsze tak było. Choć historia wspólnego życia kotów i ludzi, zawiera wiele mrocznych i przerażających opowieści, to znacznie więcej było w niej momentów wspaniałych i pięknych.
O przypomnienie kilku faktów ze złotego wieku kociej historii poprosiliśmy naszego eksperta profesora doktora habilitowanego Bazyla Mruczkowskiego z Kociego Uniwersytetu w Kairze.  
„Tak, pamiętam to jak dziś, mrrrr… było to w moim pierrrrwszym życiu. Całe to szaleństwo na naszym punkcie rrrrrozpoczęło się w Egipcie, a dokładnie w Nubii. Nasz urrrrok osobisty, niekwestionowana inteligencja, rrrrradość życia i witalność sprrrrrawiły, że z dnia na dzień uznano nas za stworzenia niezwykle, które w żaden sposób nie mogą pochodzić z tego świata. Szybko też okrzyknięto nas bóstwami, noszono na złotych poduszkach z frrrrrędzlami, karrrrmiono najlepszymi kąskami, czczono i błogosławiono naszą obecność. Farrrrraonowie i kapłani ofiarrrrowali nam również osobistą boginię – Bastet, która czuwała nad naszą pomyślnością. Gdy umierrrrrał jeden z nas – jego ludzcy opiekunowie pogrrrrrrążali się w rrrrrrozpaczy, urządzali urrrrroczysty pogrzeb, a kocią mumię  umieszczali w świątyni. Tak czyniono z każdym z nas – nie tylko z przedstawicielami kociej arrrrrrrystokracji. No cóż, w końcu nie powinno to nikogo dziwić, przecież każdy z nas był żywym bogiem, chodzącym arrrrrcydziełem. Zasługiwaliśmy na to.”
My powiemy tylko „I nadal zasługujecie!”  I pamiętamy oczywiście o Waszym święcie  :)
Tekst A. S.



 * Cytat z piosenki tytułowej do serialu animowanego Przygody kota  Filemona, scenariusz: M. Nejman, SE-MA-FOR 1977-1981.

Brak komentarzy: